wtorek, października 30, 2007
What a Hel... Taka jest kolej rzeczy, ze po lecie nadchodzi jesien a po jesieni plucha.. i Swieto Zmarlych.. Tym razem stacjonarnie, jak bedzie pogoda, to moze nawet fotograficznie, choc watpie.. bardziej watpie w to, ze cos pstrykne, niz w te pogode... A to wakacje, bardzo fajna wyprawa na kraniec cypla..
----
f/5 1/200sec ISO200 17mm Tamron 17-50/2.8
piątek, października 26, 2007
No tak, materialu duzo a ja zanidbuje bloga.. No ale co robic, jak szanowna Tepesa postanowila sie wypiac i zafundowac nam transfery rzedu kliku-kilkunastu kbps. I oczywiscie nikt nic nie wie,
trwaja jakies prace, ktore skoncza sie kiedys w przyszlosci.. Dzisiaj grzybek w skali makro, takiej jesieni juz nie ma, jak byla jeszcze w polowie pazdziernika..
----
Tech.
f/4 1/80sec ISO400 Soligor 200/3.5 + pierscienie
niedziela, października 14, 2007
Grzybów było w bród: chłopcy biorą krasnolice,
Tyle w pieśniach litewskich sławione lisice,
Co są godłem panieństwa, bo czerw ich nie zjada,
I dziwna, żaden owad na nich nie usiada.
Panienki za wysmukłym gonią borowikiem,
Którego pieśń nazywa grzybów pułkownikiem.
Wszyscy dybią na rydza; ten wzrostem skromniejszy
I mniej sławny w piosenkach, za to najsmaczniejszy,
Czy świeży, czy solony, czy jesiennej pory,
Czy zimą. Ale Wojski zbierał muchomory.
Za wieszczem... Zaniedblaem ostatnio bloga..Ale takie zycie, duzo pracy, malo focenia.. Jesien sie konczy..
----
Tech.
f/3.5 1/80sec ISO400 Soligor 200/3.5 + pierscienie
piątek, października 05, 2007
środa, października 03, 2007
Subskrybuj:
Posty (Atom)