poniedziałek, lipca 28, 2014


Wspomnieniowy tryptyk z dąbkowickiej przystani od strony jeziora... Małe molo, służące jak pomost dla "wędkarzy", trzy budy z jedzeniem, śmierdząca "plaża", skąd dzieci karmią kaczki, łabędzie itd, a dalej przystań jachtów, desek surfingowych, ławeczki... Taka obowiązkowa "atrakcja" wieczornych spacerów.
Hitem lata było slushy, czy jakoś tam.. Woda w postaci płynnego lodu nasączana sztucznymi substancjami smakowymi. Marketingowo rozegrane świetnie.. Kup raz, zachowaj specjalne (dość drogie) opakowanie, a potem przychodź po tanią dolewkę.. I interes się kręci...
Ciągle mam wrażenie, że wakacje skończyły się parę miesięcy temu....
---
Tech.
f/5.6 1/100sec ISO400 50mm Tamron 17-50/2.8
f/5.6 1/40sec ISO400 31mm Tamron 17-50/2.8
f/5.6 1/40sec ISO400 31mm Tamron 17-50/2.8

Brak komentarzy: