No i minelo.. Pare dni temu minal rok zabawy z pstykaniem.. To juz rok..
Aparat pojawil sie u nas w w zwiazku z tym, ze mial urodzic sie nam dziobek. Szybka decyzja, kupujemy, pare konsultacji, pare wizyt na specjalistycznych forach i pod koniec stycznia pojawil sie Panasonic Fz-5. Calkiem fajna hybrydka, z dlugim, jasnym do tego stabilizowanym szklem. Od tego czasu zrobilem kilkanascie tysiecy zdjec i najfajniejsze jest to, ze ciagle jestem na poczatku drogi..
A to jest jedna z pierwszych moich fotek..
środa, stycznia 31, 2007
niedziela, stycznia 28, 2007
piątek, stycznia 26, 2007
środa, stycznia 24, 2007
Chlopaki z google'a chodzili, kusili, prosili.. podsylali maile, wyskakiwali popupami...
W koncu dla swietego spokoju postanowilem przekonwertowac bloga na nowego bloggera.. Zatem nowe mozliwosci w zasiegu reki.. teksty, a co gorsza fotki, takie jak przedtem...
----
Tech.
f/3.3 1/800sec ISO80 eqv. 432mm
W koncu dla swietego spokoju postanowilem przekonwertowac bloga na nowego bloggera.. Zatem nowe mozliwosci w zasiegu reki.. teksty, a co gorsza fotki, takie jak przedtem...
----
Tech.
f/3.3 1/800sec ISO80 eqv. 432mm
Jakos mnie naszlo tak szufladowo.. konie.. Pojawily sie kolo maja, a moze czerwca , w roznych miejscach miasta.. niby mialy sluzyc jakiejs slusznej ideii, mialy stac, ku chwale ojczyzny, obmalowane w hanbiacy sposob.. a potem mialy byc sprzedane i za pieniadze, ktore zdobyto na aukcji mialy byc budowane dworce kolejowe, lotniska, estakady.. Czesc z nich nie dotrwala, czesc jeszcze niedawno stala smutnie na rynku...Zastanawialem sie czemu to mialo sluzyc.. byc moze chodzilo o to by otworzyc oczy niedowiarkom, pokazac to sa konie na miare naszych mozliwosci, my tymi konmi udowadniamy na ile nas stac i ze to nie jest nasze ostatnie slowo. Pewno ktos mial rachunki z Cepelii, ktos postawil te konie na rynku, biorac za to pieniadze jak od instytucji panstwowej a teraz te konie skoncza swoj zywot w zakladzie utylizacji odpadow.. i pozostanie po nich protokol zniszczenia... a ktos wezmie za to 25% kosztow jako konsultant..
Ostatnio lecial moj ulubiony film...
Ostatnio lecial moj ulubiony film...
Sypnelo.. zanosilo sie na to, ze nie bedzie w tym roku sniegu.. A tu taka "niespodzianka"..Nie lubie sniegu bo trzeba odsniezac podjazd do garazu.. co wiaze sie z transportowaniem sniegu na dalsza odleglosc i wogole.. poza tym, nie za bardzo lubie jazde po sliskim.. choc w zeszlym roku mialem niezly trening.. jezdzac do szpitala do Kasi zrobilem ponad 2 tysiace kilometrow w roznwych warunkach.. raz bylo calkiem fajnie, innym razem zastanawialem sie czy dojade.. Ja jestem wyznawca zasady.. snieg w gorach..na nizinach czarne drogi.. eh.. oby jak najkrocej..
------
Tech.
f/4 1/200sec ISO200 eqv. 39mm
------
Tech.
f/4 1/200sec ISO200 eqv. 39mm
wtorek, stycznia 23, 2007
niedziela, stycznia 21, 2007
niedziela, stycznia 14, 2007
Tak.. weekend minal pod znakiem 85 urodzin babci mojej szanownej malzonki, a jako ze rodzinnie jestesmy pokreceni dosc zdrowo, zarazem byly to 85 urodziny zony brata mojego dziadka.. 85lat.. piekny wiek.. Troche to uwiecznilem, choc nie bylo latwo, kitowy obiektyw, kolorowe sciany, jakies pokrecone zolte niezbyt mocne oswietlenie i moje zmagania z lampa...
------
Tech.
f/5.6 ISO800 eqv. 82mm
------
Tech.
f/5.6 ISO800 eqv. 82mm
czwartek, stycznia 11, 2007
wtorek, stycznia 09, 2007
" Kochana coreczko - powiedziala mama balonica *) - jak bedziesz duzo jadla bedziesz miala taka sliczna glowke jak mama " cytujac klasyke.
Balonica Grzbiecista - Baloenus Dorsalis - roslina z rodziny pylkomieszkow, porastajaca zacienione pagorki wschodniej czesci wyzyny europejskiej. Okres wegetacji to pozne lato, kiedy to kwiat przybiera postac balonu, ktory peka po dojrzeniu rozsypujac kosmate nasiona.
Dzisiaj znowu masa roboty.. ale co tam , udalo sie machnac pare fotek malego.. dobre i to, pewno za pare dni cos tu umieszcze..
----
Tech.
f/5.3 1/80sec ISO200 eqv 69mm.
Balonica Grzbiecista - Baloenus Dorsalis - roslina z rodziny pylkomieszkow, porastajaca zacienione pagorki wschodniej czesci wyzyny europejskiej. Okres wegetacji to pozne lato, kiedy to kwiat przybiera postac balonu, ktory peka po dojrzeniu rozsypujac kosmate nasiona.
Dzisiaj znowu masa roboty.. ale co tam , udalo sie machnac pare fotek malego.. dobre i to, pewno za pare dni cos tu umieszcze..
----
Tech.
f/5.3 1/80sec ISO200 eqv 69mm.
poniedziałek, stycznia 08, 2007
piątek, stycznia 05, 2007
" Where the four winds blow and it's five miles wide
Where a sixgun rules and a man can't hide
A man can play, and a man can win
Lucky Luke rides again Lucky Luke, born to ride,
with a sixgun by his side
Lucky Luke here's to you! "
pamietacie? Tym razem Dziobek postanowil zagrac role kowboja ( Kowboj (ang cowboy), pasterz bydła w Ameryce , zajmował się również hodowlą koni. Kowboje obok Indian , bandytów i szeryfów stali się ulubionymi bohaterami westernow)
----
Tech.
f/8 1/60sec ISO200 eqv 27mm
Where a sixgun rules and a man can't hide
A man can play, and a man can win
Lucky Luke rides again Lucky Luke, born to ride,
with a sixgun by his side
Lucky Luke here's to you! "
pamietacie? Tym razem Dziobek postanowil zagrac role kowboja ( Kowboj (ang cowboy), pasterz bydła w Ameryce , zajmował się również hodowlą koni. Kowboje obok Indian , bandytów i szeryfów stali się ulubionymi bohaterami westernow)
----
Tech.
f/8 1/60sec ISO200 eqv 27mm
poniedziałek, stycznia 01, 2007
To byl rok dziobka. Najpierw czekalismy na niego bardzo dlugo.. Kasia lezala w szpitalu, dziobek w niej, a ja kursowalem dom-praca-szpital... pozniej sie pojawil i zawladnal naszym calym zyciem. Fajnie jest obserwowac jak sie rozwija, jak zaskakuje nas czyms nowym. Dzisiaj obudzil sie kolo polnocy, wystraszony detonacjami sztucznych ognii. Gdy podnieslismy rolete maly byt wniebowziety.. cieszyl sie calym swoim malym cialkiem, pokazywal palcem na rozblyski,fikal na rekach, opowiadal po swojemu co widzi..wogole sie nie bal.. Fajnie jest z dziobkiem
----
Tech.
f/5.6 1/60sec ISO200 eqv. 82mm
----
Tech.
f/5.6 1/60sec ISO200 eqv. 82mm
Subskrybuj:
Posty (Atom)