wtorek, grudnia 02, 2014


Kontynuujemy temat wrzutki z krakowskiego nowego cmentarza żydowskiego. Jak to już wspominałem, zwykle, gdzie pojawiam się w jakimś ciekawym miejscu, pojawia się też jakiś gawędziarz, który raczy mnie jakąś opowieścią...


 Tym razem, był to starszy Pan, który zapytał mnie "dla kogo pan robi zdjęcia?". Myślał może, że jestem jakimś dziennikarzem. Opowiedział mi trochę o mogiłach, o rzeczach jakie się działy po wojnie w Krakowie.. Nie jest to mainstreamowa historia, w której to tylko zły Niemiec zabijał Żyda..


Miła rozmowa, aczkolwiek, trochę długa.. wiecie... stoje przy wejściu, widzę klimat.... a czas biegnie...tik-tak-tik-tak.. a Pan mówi, mówi, mówi.zdjęcia pokazuje... Ale fajne są takie spotkania...


 ---
f/4 ISO360 1/400sec 70mm Sigma 70-200/2.8
f/4 ISO450 1/400sec 135mm Sigma 70-200/2.8
f/2.8 ISO200 1/1000sec 200mm Sigma 70-200/2.8
f/2.8 ISO200 1/400sec 200mm Sigma 70-200/2.8
f/2.8 ISO200 1/640sec 200mm Sigma 70-200/2.8

1 komentarz:

Unknown pisze...

Tak, fajne są takie spotkania, a myślę, że dla niego szczególnie ważne. Pewnie chce, żeby jego wiedza nie umknęła bez echa....
No, a gdyby tak zaprosić go na spacer po cmentarzu z Tobą? Ty zyskałbyś pewnie wiedzę, którą się potem z nami dzielisz i zdjęcia, a on cieszyłby się słuchaczem ;-)