środa, grudnia 31, 2014


No to kończymy 2014 rok. Fotograficznie niezły, parę fajnych grupowych plenerów : Brzeg, młyn w Żorach, historyczny już hotel Diament w Jastrzębiu, parę fajnych prywatnych plenerów w Krakowie..


Dzień zwany sylwestrem, hucznie obchodzonym przez naród, spędziliśmy z młodym na żorskim cmentarzu żydowskim. Znowu. Czytelnicy jakiś czas temu zauważyli, że na początku listopada też tam byliśmy. Wtedy to był spontan, bo przejeżdżając obok, zauważyliśmy, że jest otwarte, a akurat był sprzęt w samochodzie...( trochę jak w motywie przechodzenia z tragarzami rodem z "Misia" ).


 Parę dni temu jadąc w odwiedziny do babci zobaczyłem, że ... nie ma muru w okół cmentarza.. Musicie wiedzieć, że mur tam był zawsze.. Za czasów dzieciństwa brama była otwarta, potem w latach dziewięćdziesiątych XXw. uporządkowano teren, wstawiono bramę, zamknięto ją na głucho i koniec.. Zdaje się, że miasto postanowiło odbudować mur, bo brama jest, jakieś zaczątki nowego muru już są, tabliczki "Strefa niebezpieczna"... Można przechodzić i focić, przynajmniej przez jakiś czas. Mam nadzieję, że odbudują mur i znowu zamkną teren.


Dlaczego? No.. chodząc po terenie można zauważyć, że brakuje paru drzew.. świeżo ścięte pnie..Nie wygląda to na robotę konserwatorsko-zamierzoną, bo obok nadal stoją drzewa... myślę, że to miejscowi, nauczeni przez lata powojenne, że to żydowskie, więc można sobie nagrobkami wyłożyć scieżke na ogrodzie, albo wywalić na cmentarz jakieś śmieci.. myślę, że to ktoś tego pokroju poszedł sobie po drzewko, przecież tak miło napalić sobie "darmowym" drzewem, przed pójściem do kościoła... Obym się jednak mylił i nie słusznie oceniał... Obym... Jakby co w komentarzach odszczekam.

Co fajnego można zobaczyć na cmentarzu... Ano nic.. Nic.. Wyobraźnia, podsycana wspomnieniami z dzieciństwa rysowała obraz jeszcze nienajgorzej "wyposażonego" cmentarza, wizyta w listopadzie, była już rozczarowaniem, ale przez piękno przyrody, ciepłe zachodzące słońce jakoś to przyjąłem do wiadomości.. tak dzisiejsza wizyta to było.. rozczarowanie.. Pustka, drzewa, śnieg, pustka, zima, pustka, nic...

Zostało parę nagrobków, straszliwie zniszczonych, brak muru otwiera tę pustkę na otaczającą rzeczywistość, która nijak nie pasuje do cmentarza.. Bardziej, jest to zamknięta przestrzeń po cmentarzu niż sam cmentarz.. szkoda.. Jak będę starcem i wspomnienia z dzieciństwa wrócą jak otaczająca rzeczywistość zweryfikuję, czy w latach 80tych też było tam tak pusto ( nie licząc śmieci) :))

Cofając się do początku 2014 roku z postanowień udało się zaliczyć Brzeg, nasz cmentarz żydowski był na krótkiej liście rzeczy do zobaczenia. Byłem, zobaczyłem.. czy wrócę, wątpię, choć jak będzie okazja to nie wykluczam. Ołomuniec, Praga, Ostrzyhom (Esztergom) muszą zaczekać  na lepsze czasy.. Chyba nie warto robić postanowień, bo potem jest wstyd przed sobą, że nie wyszło. Amen.





---
Tech.
f/6.3 1/400sec ISO400 200mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/400sec ISO250 200mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/400sec ISO450 200mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/400sec ISO400 200mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/400sec ISO200 70mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/400sec ISO320 105mm Sigma 70-200/2.8
f/6.3 1/400sec ISO720 200mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/400sec ISO360 170mm Sigma 70-200/2.8
f/2.8 1/400sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/500sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8
f/4.0 1/400sec ISO220 145mm Sigma 70-200/2.8


Brak komentarzy: