środa, grudnia 27, 2006

No tak.. jedyna osoba, ktora nie ulegla swiatecznemu szalenstwu jest Dziobek.. Swieta wziely go przez zaskoczenie... Mimo, ze choinka pojawila sie tak nagle, to On nadal niczego nie podejrzewal.. az tu nagle zaczelo sie.. choinka u babci, prezenty, potem choinka u drugiej babci i prezenty.. takiego czegos jeszcze nie bylo w zyciu naszego Dziobka..
----
Tech.
f/5.6 1/60sec ISO200 eqv. 27mm Posted by Picasa

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ha ha, a każdy prezent trzeba skosztować, jakże by inaczej ;-)

Anonimowy pisze...

Smakowały Wojtusiowi prezenty?