środa, listopada 12, 2008


Poranne mgły. Idąc przez las znaleźliśmy fajnie miejsce, gdzie las pięknie odbijał się w tafli wody. Ciekawe jest to, ze nagle znikąd pojawil sie czlowiek, ktory opowiedzial nam legende zwiazana z tym miejscem.. Nie byl to pierwszy raz, kiedys pstrykajac fotki w w okolicach miejscowego palacu, pojawil sie tez dziadek, ktory bardzo ciekawie opowiedzial o miejscu, w ktorym bylem. Ciekawe co przyciaga lokalnych gawedziarzy?
-----
f/5.6 1/200sec ISO400 17mm Tamron 17-50/2.8

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Super

Anonimowy pisze...

Bardzo ładnie...

js pisze...

ludzie, którzy chcą i potrafią słuchać ;)

Anna pisze...

Swietne!

Anonimowy pisze...

WOW!