niedziela, czerwca 28, 2009

W sobotę miałem wielkie szczęście uczestniczyć, wraz z ekipą z którą byłem w kopalni Guido, w plenerze fotograficznym w Elektrowni Rybnik.. Samo przyjęcie nas przez ludzi z elektrowni było bardzo miłe.. dostaliśmy, jak to powiedzieli "propagandę", napoje, ciastka, przy okazji okazało się, że świat jest maluteńki i oprowadzająca nas ekipa była nie dość, ze bardzo miła to jeszcze w połowie od lat znana ;)

Przy okazji odkryłem pewną prawdę... Dotychczas wydawało mi się, że najgorsze miejsce do robienia zdjęć to kopalnia ( co prawda nieczynna ), ale elektrownia to maksymalne wyzwanie.. Hala z generatorami nie dość,że jest jak sauna, ciemna, to jeszcze całą drga.. A wiadomo czym to grozi..

---
Tech.
"Sterownia"
f/3.5 1/5sec ISO200 22mm Tamron 17-50/2.8
"Koło"
f/3.5 1/15sec ISO400 36mm Tamron 17-50/2.8

2 komentarze:

Małgoś pisze...

No właśnie, od razu widać, że mężczyzna fotografował. :) Żadne tam kwiatki, listki, okna i inne bzdury. :)
Tomasz, a co Ty kokietujesz, że światła mało? Lampa na lampie wisi. :)

vito pisze...

Wychodzi Twoje zamilowanie do fotografowania detali... :)