wtorek, grudnia 08, 2009



Tarnowałąka ( dawniej Tarnowa Łąka) - mała wieś gdzieś na krańcach Wielkopolski. Szykując się do wyjazdu w ojca strony natknąłem się na opis cmentarza ewangelickiego w Tarnowejłące, który został uporządkowany przez jednego z mieszkańców po latach zapomnienia..Po tym tekście wiedziałem, że to żelazny punkt wyprawy. Będąc już na miejscu zasięgnęliśmy języka u mieszkańców wsi którzy pokazali nam gdzie jechać. Jadąc wypatrywaliśmy cmentarza i nic.. Dojechaliśmy do lasu i dalej leśną drogą już idąc zapuściliśmy się w las.. Idąc przez las zamajaczyła nam delikatna ścieżka wchodząca w gęstwinę, wchodząc w krzaki nagle znaleźliśmy się na cmentarzu.. Leśna gęstwina i stojące nagrobki, pozostałości stojących w rzędach grobów dzieci, wszystko porośnięte krzakami, drzewami, aż dziw bierze, że kilka lat wcześniej ktoś to uporządkował. Jak szybko las zabrał to miejsce z powrotem.


---
Tech.
f/4 1/100sec ISO400 50mm Tamron 17-50/2.8
f/2.8 1/100sec ISO400 70mm Sigma 70-200/2.8

5 komentarzy:

katarzyna osowska pisze...

Niesamowite miejsce i piękne fotki! Szkoda,że tylko dwie... Dobrze, że cmentarz jest zaszyty tak głęboko w lesie, bo chyba dzięki temu przetrwał do dziś...;)

fotocyk pisze...

Jest tak zaszyty,ze mieszkancy wsi nie bardzo wiedzieli gdzie on jest.Co ciekawe jest ciagle uzywany, w tym sensie, ze miedzy pozostalosciami grobow lezal sobie maly, dopiero co zdechly dzik...
Tak jakby specjalnie przyszedl tu umrzec.

katarzyna osowska pisze...

...coraz bardziej Wam zazdroszczę, że tam trafiliście ... To naprawdę musi być magiczne miejsce ;) Mam nadzieję, że zobaczę tu jeszcze kilka tamtejszych fot! Pzdr K.

Małgoś pisze...

Tomasz, a Ty ciągle wśród umarłych się błąkasz... Nie dość, że miejsce ciekawe, to jeszcze udało Ci się trochę promieni słonecznych podkraść. :) Fajnie, nastrojowo. :)

Rafał Kalinowski pisze...

Świetne ujęcia lubię taką tematykę