poniedziałek, czerwca 14, 2010


Korzystając z chwili słońca i przygotowań do obiadu, postanowiłem sprawdzić jak się ma m42 z nowym aparatem.. no i ma się świetnie.. Przepiękny wizjer pozwala na ostrzenie na oko, bez patrzenia na "zieloną kropkę".. Helios 44m-6 fantastycznie, Jupiter 135/3.5 jakoś bez zachwytów, Jupiter 200/4..hmm.. Sigmie nie podskakuje jak narazie.. Zostały jeszcze dwa do sprawdzenia.. Optomax 135/2.8 i Soligor 200/3.5..Zobaczymy jak wróca z wygnania.. Jedno wiem, zestaw do makro czyli Helios + pierscienie gra pięknie... Nic tylko czekać na jesień :)
---
f/4 1/250sec ISO400 Helios 44m-6 58/2 + pierscienie

5 komentarzy:

Małgoś pisze...

Zazdrość mnie wzięła jak diabli... Czas pierścieni najwyraźniej nadszedł. :D
Ps. Wszystkie trzy pierścienie miałeś podpięte do tej fotki?

fotocyk pisze...

Byly tylko dwa.. Gruby i sredni ( najcienszego mi gdzies "wcielo" )

fotocyk pisze...

Byly tylko dwa.. Gruby i sredni ( najcienszego mi gdzies "wcielo" )

miqul pisze...

Ha! Powrót do źródeł! Czad! Właśnie poleciłem Twoją stronkę komuś zainteresowanemu M42 - duuuużo tu różnych przykładów :)

Joanna Durczok pisze...

Fana fotka. Też mam chrapkę na pierścienie:D