czwartek, sierpnia 05, 2010


Dzisiaj wbrew pozorom nadmorski klimat, w tym sensie nadmorski, że wydarzył się na wakacjach.. Dziennie takie wzory rysowało z rana słońce padające przez luksfery na parapet.. Bardzo rano.. słońce, które bardzo dawało się we znaki już o siódmej rano..niemiłosiernie piekąc nasze głowy, śpiące przy tej luksferowej ścianie..
Wtedy trochę denerwowało a teraz jeszcze by się chciało...
Morze za rok...
---
f/7.1 1/4000sec ISO200 112mm Sigma 70-200/2.8

3 komentarze:

Marcin pisze...

Zawsze się tęskni do miłych chwil, wiadomo. W wakacje się klnie na np. wolno wlokący się pociąg a podczas pracy wiele by człowiek dał, żeby się w nim znaleźć. Życie.

chicadii pisze...

WoW!

miqul pisze...

heh, ciekawe! :)