wtorek, kwietnia 05, 2011

Kontynuacja wspomnień z fajnego pleneru w Stramberku. Fajnie byłoby zobaczyć to miejsce jesienią, w ciepłym jesiennym świetle, wśród kolorowej przyrody.. Znając życie nie będzie takiej możliwości. To tyle w temacie globalnych narzekań, lokalną radością jest to, że kończy się mój słomiano-kawalerski czas :)
---
f/8 1/320sec ISO400 112mm Sigma 70-200/2.8

3 komentarze:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonimowy pisze...

posiadasz adapter z soczewką czy bez?
optomax 2.8/135 to dobry wybór na początek?

fotocyk pisze...

Mam i taki i taki adapter, używam je w zaleznosci od tego co chce robic,ale czesciej uzywam tego z soczewka. Optomax to calkiem fajne szkielko i nie tylko na poczatek. Troche nawala pod swiatlo, ale dzieki swojemu ciekawemu mechanizowi przyslony daje ciekawy bokeh.Moj egzemplarz jest jakis dziwny,bo szklo zalozone na body jest przekrecone o 45stopni..Mam dziwne wrazenie,ze z D50 szkielka M42 lepiej pracowaly niz z D90..Pozdrawiam