poniedziałek, lutego 25, 2013





W tym miejscu powinny być mega foty z weekendowego wypadu do Białego Dunajca i  Zakopanego. Podczas gdy moja ekipa jeździła na nartach postanowiłem po-eksplorować Zakopane i trafić wreszcie na ten znany, zakopiański cmentarz. Cmentarz znalazłem dość szybko, oczarowany zacząłem pstrykać... Obserwacja podglądu nie dawała mi spokoju.. kurcze nieostre.. Moja Sigma postanowiła zrobić mi kuku i odmówiła współpracy.. Wszystkie ( no prawie wszystkie ) fotki nieostre w taki dziwny sposób..jakieś rozmiękczone, jakaś dziwna abberacja... Nie wiem, wilgoć jej zaszkodziła? Czy co? Kląłem pod nosem , zły na siebie,że wykastrowałem za bardzo plecak.. gruszka, którą przedmuchałbym solidnie okolice czujnika AF została w domu.. Ja nie miałem pomysłu co jest grane i nadal nie mam... Trudno.. Cmentarz na Pęksowym Brzyzku do poprawki...
---
f/2.8 ISO200 1/800sec 170mm Sigma 70-200/2.8

3 komentarze:

Dobry psycholog Warszawa pisze...

Ciekawy blog :)

Trinity pisze...

Ciekawy blog z bardzo fajnymi fotografiami, pozdrawiam :)

piatek13stego pisze...

zdjęcie jest świetne, piękna ostrość i bokeh!!!