Ostatnią sobotę spędziliśmy w Krakowie.. Każdy z nas miał swój interes w tym mieście, mały chciał nam pokazać bardzo fajne muzeum pod rynkiem i chciał zobaczyć ziejącego ogniem smoka, Kasia miała swoje sprawy na głowie a ja chciałem troszkę pofocić.. Czy się udało? Myślę,że tak, to znaczy jestem zadowolony, pewno coś się z tego "pleneru" pokaże. Na pierwszy ogień idzie krakowski rynek.
----
Tech.
f/3.2 1/3200sec ISO400 200mm Sigma 70-200/2.8
f/5 1/640sec ISO400 160mm Sigma 70-200/2.8
f/2.8 1/640sec ISO400 70mm Sigma 70-200/2.8
f/3.5 1/1600sec ISO400 145mm Sigma 70-200/2.8
2 komentarze:
świetne i minimalistyczne ujęcia.
pozdrawiam,
www.knapekblog.pl
K.
No, ja też tak myślałem, że przyjadę pofocić, a zostałem na stałe...
(pozdrawiam, dawny pracownik osmocyrku)
Prześlij komentarz