poniedziałek, kwietnia 16, 2007

Kraj kwitancych czeresni.. Po wydarzeniach okolo-domowych jednym z paru drzew, ktore ocalaly jest wlasnie czeresnia.. Pozytek, z takiego drzewka jest dwa razy, raz jak sa
kwaity, dwa jak sa owoce.. A poza tym zamiast trawki i kwatow, bedzie kalarepa... Ehh.. tragedia..
----
f/5.6 1/125sec ISO200 Helios 44M-4 58/2 + pierscienie
Posted by Picasa

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ten kwiat na pierwszym planie bardzo ładnie wyszedł. No a poza tym wiele szkieł powinno się od Heliosa uczyć jak powinien wyglądac ładny bokeh! :)

Anonimowy pisze...

Czasze w cieniu, pręciki - w słońcu. Może celowe, może przypadkowe. Efekt imponujący. Błekity w tle dobrze harmonizują w podświadomości z definicją "dnia pogodnego dającego takie światło".
Godne okładki "Tygodnika działkowców" (co najmniej).