czwartek, lutego 16, 2012


Niejako z okazji nie posiadania obecnie aparatu, znowu mały secik z pobytu w magicznym miejscu. Lapidarum we Wschowie. Ostatnio czytałem na jednym z portali "podróżniczych" o magii tego miasteczka, rozwodzili się nad niewątpliwym urokiem tego miasta, ale ani pół słowa nie wspomnieli o lapidarum.. Widać profil reklam skojarzonych z tym artykułem nie pasował...


Aparat pojechał sobie wraz z obiektywem nad morze, do kalibracji. Nosiłem się z tym zamiarem od dłuższego czasu, Tamron leżał w torbie, a ja miałem ciągle w pamięci jakie masakrycznie ostre zdjęcia dawał.. ale z D50.. Z D90 klapa.. Wyczekałem zimy, odżałowałem trochę kasy i nerwów i zobaczymy.. Praga, Ołomuniec i inne piękne miejsca czekają..





-----
Tech.
f/3.2 1/500sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8
f/3.5 1/250sec ISO1600 120mm Sigma 70-200/2.8
f/3.2 1/500sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8
f/3.2 1/800sec ISO200 86mm Sigma 70-200/2.8

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Tamija pisze...

Naprawdę magiczne miejsce jestem oczarowana fotkami

Unknown pisze...

Fajne fotki i ciekawe miejsce

ZielonaMila pisze...

Fantastyczne zdjęcia. Pozdrawiam

MyHeartDie pisze...

najbardziej mi sie podobaja te z krzyzami.. ;d

Unknown pisze...

Świetne ujęcia.

Jo pisze...

O lapidariach chyba w ogóle mało się mówi i pokazuje, ja też jak trafiam, to przypadkiem ;)