Dmuchawce w trzech odsłonach. Weekend minął jakoś niefotograficznie, jedynie co wyskoczyłem na mały rekonesans ( o czym napiszę wkrótce) ale trafiłem na łąkę gdzie rosło masę dmuchawców..Niestety gdybym był tam kilka dni wcześniej.. Ale co tam, przy okazji ciężko dysząc, bo trochę się przeforsowałem jadąc tam, zrobiłem parę standardowych kadrów.
----
Tech.
"Z bliska"
f/5.6 1/400sec ISO400 Helios 44-6 58/2 + pierscienie
"W grupie"
f/10 1/500sec ISO400 200mm Sigma 70-200/2.8
"Pojedynczy"
f/10 1/320sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8
3 komentarze:
Standardowe, czy nie - jak zwykle fajne. :)
Fotocyku, a ja chciałam podpytać... Weszłam w chwilowe (bo pożyczone na czas jakiś) posiadanie Heliosa 44-2 2/58. Chciałabym go wypróbować, ale mam dość nikłą wiedzę jak się do tego zabrać. Tzn. wiem, że potrzebny jest pierścień odwrotnego mocowania, ale na tym kończy się moja wiedza. :( Czy ten pierścień muszę dokupić pod konkretny obiektyw do którego będę podpinać Heliosa, tak? A jeśli tak to lepiej pod zooma (Nikkor 50mm), czy stałkę (Nikkor 18-105)? A może żaden z nich się nie nadaje? póki co, to moje jedyne obiektywy.
Widzę, że u Ciebie w użyciu był Helios 44-6. Czy 44-2 jest "słabszy"? Nie wiem, jak odczytywać konkretnie w Heliosach te numerki...
Wybacz moją śmiałość...
Pozdrawiam. :)
Ups, przepraszam, pisałam w takim pędzie, że zamieniałam zooma ze stałką. :) Sorki!
dmuchawce, latawce, wiatr...
pozdrawiam
bella bellisima
Prześlij komentarz