piątek, września 04, 2009


Park Wolności w Brzegu gdzie znajduje się ta jagoda to jedno z najfajniejszych wspomnień z okresu dzieciństwa związanych z tym miastem.. Park duży, można powiedzieć ogromny, niezmierzony.. Zaczynał się kilkanaście kroków od domu gdzie mieszkała babcia i zaczynał się nie byle jak bo mostem kolejowym..Dla dziecka zafascynowanego koleją to było wielkie coś.. kawałek dalej był następny most, tym razem nie betonowy a z kratownicą.. Przebywanie pod takim mostem w momencie, gdy z wielką prędkością wjeżdża na niego pociąg pospieszny.. niesamowite przeżycie.. pamiętam jak po torze w kierunku Nysy jeździły jeszcze parowozy.. Ehh.. szkoda,że miałem tak mało czasu by pochodzić po tym parku.. muszę to nadrobić następnym razem.. ciekawe czy jest tam jeszcze staw z wyspą na którą prowadzi drewniany most, czy jest prostokątny zbiornik wodny gdzie chodziło się łowić rozwielitki..
----
f/2.8 1/160sec ISO400 200mm Sigma 70-200/2.8

2 komentarze:

js pisze...

Tomasz, starzejesz się... Nie wiem, czy Ty też tak masz, ale czasem wydaje mi się, że niektóre wspomnienia są trochę jakby na pograniczu fikcji z rzeczywistością i już nie wiadomo co było prawdą a co dorobioną przez mózg bajką.

js pisze...

eehhh... Mówi się na pograniczu jawy ze snem...