niedziela, kwietnia 21, 2013



Kolejna malborska wrzutka. To już tydzień od wizyty w Malborku,a wydaje mi się, że to całe wieki temu..
Tym razem parę zdjęć z ciekawego przejścia między zamkowymi atrakcjami. Niestety, nie jestem pewien, ale do chyba droga do gdaniska.. czyli do wc. Tak na 90%, niestety w internecie jest wszystko, ale planu zwiedzania nie ma. Szkoda.

Prawdę mówiąc,sam korytarz wejściowy, był o wiele bardziej interesujący niż samo gdanisko, na szczęście pusty zamek to mało zwiedzających, spokojnie można było sobie po fotografować. Niestety, jeden minus fotografowania w takich miejscach... średniowieczni, budowali tak, że dzisiaj trzeba używać wysokiego ISO..
---
Tech.
f/3.5 1/80sec ISO1000 17mm Tamron 17-50/2.8
f/3.5 1/80sec ISO720 17mm Tamron 17-50/2.8
f/3.5 1/80sec ISO1100 17mm Tamron 17-50/2.8

czwartek, kwietnia 18, 2013

Malbork. Ostatni przystanek na naszej pre-wakacyjnej trasie.Kasia wymyśliła te odwiedziny ja zaaprobowałem, mając nadzieję, że w drodze powrotnej na AmberOne odwiedzimy też przepiękną bazylikę katedralną w Pelplinie.. Niestety. Przegraliśmy ze zmęczeniem, szczególnie ja.

Zamek.. Pomysł niezły, postawmy zamek, będziemy go pokazywać turystom. No właśnie pokazywanie, ktoś ewidentnie dąży do tego, by maksymalnie szybko zwróciły się koszty budowy, przynajmniej ja takie odnoszę wrażenie, zwłaszcza,że w większości przypadków w salach znajduję się tylko i wyłącznie powietrze. No i pracownicy. Niezły fenomen, z tymi pracownikami.. Otwieramy ciężkie drzwi, wchodzimy do pustej komnaty, której jedynym wyposażeniem wnętrza jest stojąca tam pani. Zastanawia mnie to bardzo mocno.. ona stoi tam cały dzień? W pustym pomieszczeniu? W dodatku straszliwie zimnym.. Jak jest spokój, mało zwiedzających, to taka praca musi być straszliwie ciężka...
Dzisiaj przedstawiam to co nad głowami, pewno to sala refektarza, o ile pamiętam. Robienie zdjęć w zamku nie jest łatwe, standardowy zakaz używania statywów, lamp błyskowych i gotyk robią swoje. Przeraźliwe zimno pomieszczeń, też przeszkadza...
Żeby było jasne, zamek robi niesamowite wrażenie, jestem bardzo zadowolony,że tam zajechaliśmy, że było bardzo pusto, więc spokojnie można było pstryknąć to i owo. Ale pomarudzić muszę, jak zwykle...
---
Tech.
f/4.5 1/80sec ISO640 17mm Tamron 17-50/2.8
f/4.5 1/80sec ISO1000 17mm Tamron 17-50/2.8
f/4.5 1/80sec ISO1600 50mm Tamron 17-50/2.8

niedziela, kwietnia 14, 2013

 No i odbyło się. Przedwakacyjny wyjazd wiosenny odbył się... To był taki, ostatni wyjazd.. od września mały idzie do szkoły, więc.. legalnie pojechać będzie już trudno... Tymczasem jak widać na załączonych zdjęciach było to znowu Władysławowo... Ciche, spokojne miasto, które chyba już mi się przejadło... :)
Było standardowo czyli półwysep i okolice i niestandardowo Gdynia, Gdańsk i Malbork..
Zdjęcia z pierwszego dnia, przyjazd, rozpakowanie, wyjazd na obiad, pierwsze fotki w porcie... Nagle myśl zelektryzowała mi głowę... "$#%$%##$% nie wziąłem ładowarki do aparatu".. Klapa pomyślałem.. Oryginalna bateria w aparacie, stopień naładowania 35%, druga bateria "no name" jakiś czas temu załadowana do pełna.. Najgorsze, że pogoda, mimo, że piękna, słoneczna to było straszliwie zimno.. A wiadomo jak zimno działa na baterie.. Klapa, klapa, klapa.. zwłaszcza, że Gdańsk i Malbork były w planach... Pojechać na parę dni "za miasto", mając na celu "pofocenie" i nie zabranie ładowarki.. Klapa straszliwa.. Na szczęście skończyło się dobrze, przywiozłem 640fotek, bateria oryginalna poszła całą, i 20% no name... Gdybym miał jakiegoś Nex'a :):) lub inne badziewie, nie dałbym rady.. Zatem ładowarka na stałe wyląduje w plecaku, lepiej nosić 100gr więcej niż zostać bez prądu :)

---
Tech.
f/2.8 ISO200 1/2500sec 200mm Sigma 70-200/2.8
f/8 ISO200 1/4000sec 120mm Sigma 70-200/2.8

poniedziałek, marca 18, 2013

No i mamy wiosnę.. To znaczy ogłaszam wiosnę na blogu :) Ogłaszam kwiatami :) Teraz historia powstania fotki.. W ostatnio piątek pracowałem z domu ( znowu, dzięki pożyczonemu z pracy komputerowi mogę to znowu robić) i idąc sobie zrobić kawę zauważyłem na linii wzroku .. krokusy.. Strasznie mnie to zaskoczyło, bo pogoda przez ostanie dni była mega badziewna a tu krokusy... Jeszcze małe wyjaśnienie "lini wzorku", no raczej nie jestem krasnoludkiem , ale moja samotnia znajduje się cześciowo pod ziemią i patrząc przez okno właśnie na lini wzroku mam trawę no i krokusy.. Napisałem kumplowi, że widzę pierwsze wiosenne kwiaty, na co on "o krokusy mega, strzel fotkę".. Wziąłem do reki komórkę, odpaliłem instagrama... i zonk.. kwiaty zajmują 1/16 kadru :))) Napisałem mu, "że nie dam rady".. na co on "kiedyś o tym dyskutowaliśmy, prawdopodobnie dysponujesz sprzętem na poziomie profesjonalnym zęby go sfocic, ale pomyślałeś o telefonie"... O to ci pokaże, pomyślałem.. wziąłem aparat i machnąłem tę fotkę :) Fakt faktem, gdyby instagram dał radę to bym na nim pozostał...  Jeszcze jedno.. rozmycie obrazu jest całkowicie analogowe.. szyba, trochę pozimowego brudu na niej i siatka na owady.. :).
---
f/2.8 1/1000sec ISO200 170mm Sigma 70-200/2.8

poniedziałek, lutego 25, 2013





W tym miejscu powinny być mega foty z weekendowego wypadu do Białego Dunajca i  Zakopanego. Podczas gdy moja ekipa jeździła na nartach postanowiłem po-eksplorować Zakopane i trafić wreszcie na ten znany, zakopiański cmentarz. Cmentarz znalazłem dość szybko, oczarowany zacząłem pstrykać... Obserwacja podglądu nie dawała mi spokoju.. kurcze nieostre.. Moja Sigma postanowiła zrobić mi kuku i odmówiła współpracy.. Wszystkie ( no prawie wszystkie ) fotki nieostre w taki dziwny sposób..jakieś rozmiękczone, jakaś dziwna abberacja... Nie wiem, wilgoć jej zaszkodziła? Czy co? Kląłem pod nosem , zły na siebie,że wykastrowałem za bardzo plecak.. gruszka, którą przedmuchałbym solidnie okolice czujnika AF została w domu.. Ja nie miałem pomysłu co jest grane i nadal nie mam... Trudno.. Cmentarz na Pęksowym Brzyzku do poprawki...
---
f/2.8 ISO200 1/800sec 170mm Sigma 70-200/2.8

wtorek, lutego 19, 2013

Dzisiaj nie ma "artu", dzisiaj świętujemy! Nasz ukochany chłopczyk ma 7 lat! Pojawił się znienacka, potem nie chciał wyjść, a jak wyszedł, to przestawił nam życie o 180stopni. I dobrze. Mam nadzieję, że wkrótce chwyci za aparat...a wtedy...   Sto Lat Wojtusiu!
---
f/2.8 1/1250sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8

niedziela, lutego 10, 2013

Wkrótce będziemy obchodzić urodziny dwóch ważnych Polaków.. Mikołaja Kopernika i mojego synka Wojtka. Jako, że urodzili się tego samego dnia, pan Kopernik musiał uznać wyższość mojego syna i dzisiaj wpis poświęcony właśnie jemu. Pan Kopernik jest ważny dla mnie,również dlatego, że moja pierwsza srebrna moneta tzw. lustrzanka to właśnie 100pln z Kopernikiem z 1974 roku.. Władze wielu nadmorskich kurortów również czczą imię Wielkiego Polaka umieszczając na plażach symboliczne sfery armilarne.
Na zdjęciu sfera armilarna przy wejściu na plażę w Pobierowie. :)
---
f/4.0 ISO200 82mm Sigma 70-200/2.8

czwartek, stycznia 24, 2013

No to mamy środek zimy.. Parszywie śliskie drogi, śnieg, zimno... feee.. Mimo, że to dopiero środek zimy, wakacje zaplanowane, ba nawet faza początkowa zakończona.. Będzie to mały powrót do przeszłości i.. aż boję się o tym pisać, by nie zapeszyć , będzie możliwość spełnienia pewnego planu..:) Na fotce jak widać "nadmorze", a konkretnie Mrzeżyno. Zeszłoroczny plan po-sezonowy zakładał pobyt w dwóch miejscach i właśnie podczas przemieszczania się z miejsca na miejsce zdarzyło się Mrzeżyno oraz Trzebiatów.. Właśnie podczas, gdy robiłem tę fotkę, pyszna flądra smażyła się na obiadek. Chwilę później zamieniłem parę słów z francuskim starszym małżeństwem, które wyruszyło w marcu do Istambułu na rowerach i właśnie byli w drodze powrotnej do domu. Niesamowite.. tyle miesięcy, tylko rowery.. miliard kilometrów.. Szacunek...
---
f/2.8 1/1250sec ISO200 145mm Sigma 70-200/2.8

poniedziałek, stycznia 14, 2013

No to nastała nam zima.. śnieg , syf, zimno.. Z tej okazji małe kolorowe wspomnienie z Sarbinowa.. Prawdę mówiąć, takie "wspomnienie" można przywieźć z dowolnego miejsca nad Bałtykiem. Co ciekawe, w Sarbinowie jeden z handlujących sam wyrabiał "pamiątki", malował ramki, kubki, robił ogólnie rzecz mówiąc rękodzieło. Ciekawe, w czasach wszechobecnej chińszczyzny..
 

----
Tech.
f/2.8 1/800sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8
f/2.8 1/500sec ISO200 145mm Sigma 70-200/2.8

wtorek, stycznia 08, 2013

 Dzisiaj ostatnia wrzutka z noworocznego plenerku. Kurcze, to był fajny plenerek, bardzo fajna pogoda, fajne światło, rozwalilem spodnie. Odkryłem wiele rzeczy, których wcześniej nie widziałem
 
 Mamy w Żorach jeszcze jeden stary cmentarz - żydowski. Od wielu lat zagospodarowany, zamkniety. Pamiętam jak chodziłem tam będąc jeszcze dzieckiem, gdzie pośród krzaków i drzew stały lub leżały macewy, walało się masę smieci.. Mama mówiła mi, że oni biegali za piłką na tym cmentarzu..
 Ponoć są do zdobycia klucze na ten cmentarz... myślę, że namówię odpowiednich ludzi, którzy znają odpowiednich ludzi i wybierzemy się tam na jakiś plener.. bardzo bardzo bym chciał.. to może jest nawet jakaś forma postanowienia noworocznego!?


---
Tech.
f/2/8 1/100sec ISO400 25mm Tamron 17-50/2.8
f/2.8 1/500sec ISO200 17mm Tamron 17-50/2.8
f/4.5 1/400sec ISO400 34mm Tamron 17-50/2.8
f/5 1/60sec ISO400 35mm Tamron 17-50/2.8
f/2.8 1/320sec ISO400 50mm Tamron 17-50/2.8
f/2.8 1/125mm ISO400 50mm Tamron 17-50/2.8

sobota, stycznia 05, 2013

 Dzisiaj druga część zdjęć z pierwszego tegorocznego pleneru. Dzisiejszy zestaw jest bardziej detaliczny niż poprzedni. Zresztą taki był plan, zapinam Tamrona i tylko nim robię zdjęcia.
 Powyższy krzyż znalazł mały, zresztą wypatrzył więcej ciekawych rzeczy na cmentarzu..
 
---
f/2.8 1/125sec ISO200 40mm Tamron 17-50/2.8
f/2.8 1/320sec ISO200 34mm Tamron 17-50/2.8
f/5 1/160sec ISO200 50mm Tamron 17-50/2.8
f/5 1/160sec ISO400 40mm Tamron 17-50/2.8

czwartek, stycznia 03, 2013

 Nowy rok rozpoczęliśmy z małym spacerem na stary cmentarz. Nie raz już o nim tu pisałem. "Zima" jest dobrym okresem na fotografowanie tego miejsca, gdyż poza tą porą roku cmentarz zarośnięty jest zielskiem i chwastami, zimą zaś pokazuje to czego w "zielonej" porze nie widać. Spacerek udał się i to bardzo, musiałem użyć fortelu by mały chciał się ruszyć z domu, a  mianowicie pozwoliłem mu porobić zdjęcia. Bardzo się tym przejął i chyba podobało mu się to, choć ledwo był w stanie trzymać aparat. Na szczęście byłą to wizyta ze standardem, więc aparat był dość lekki i dość poręczny.. Z sigmą nie dałby rady:)

----
f/2.8 1/640sec ISO200 17mm Tamron 17-50/2.8
f/4.5 1/80ec ISO200 50mm Tamron 17-50/2.8
f/2.8 1/400sec ISO200 17mm Tamron 17-50/2.8

wtorek, stycznia 01, 2013

Dobrze jest zacząć nowy rok wpisem na bloga. Stary rok zamkniety, nowy otwarty.. czy mam jakieś plany..Ano nie mam nic sprecyzowanego, chciałbym zaliczyć Ołomuniec, bo blisko i zapowiada się pięknie i jest w tegorocznym zasięgu... W dalekiej przyszłości chciałbym zaliczyć coś gotyckiego.. Stralsund.. Przy Stralsundzie Praga to pikuś, dlatego na spokojnie daje sobie kilka lat na te wyprawe :)
Na zdjęciu wspomnieniowy klimat z przepięknej Pragi, chciałem by dzisiejszy wpis był okraszony czymś post-sylwestrowym...
---
Tech.
f/4 1/500sec ISO400 130mm Sigma 70-200/2.8

poniedziałek, grudnia 31, 2012

No to doszliśmy.. Koniec roku... Koniec roku w przeciwieństwie do końca świata zawsze nadchodzi.. Koniec roku to czas podsumowań... 53 wpisy na blogu.. Wypada jeden tygodniowo, co jest dla mnie zaskakujące, bo wydaje mi się ,że zaniedbuje bloga, a zaniedbuje bo nie mam co wstawiać. Niby w szufladzie masę zdjęć, ale pokazać nie ma czego.. Nie ma, bo za mało ich robię, stoję fotograficznie w miejscu. W tym roku nie udało się zreleasować Fotera.. spędziłem nad nim masę czasu, błądząc po manowcach implementacji, a wersja, która powstałą nie zadowalała mnie na tyle, by wypuścić ją w świat, zresztą od pewnego czasu mam nową wizję wyglądu aplikacji. Intensywne prace trwają. By nie było tak, że tylko narzekam, udało się pojechać do Pragi, z czego niezmiernie się cieszę, myślę, że czas podkręcić"śrubę" i wymyślić sobie coś bardziej spektakularnego :)
Na zdjęciu NIE-4 na plaży w Niechorzu, kuter ten pewno nie raz się jeszcze pojawi...
---
Tech.
f/8 1/60sec ISO100 17mm Tamron 17-50/2.8

poniedziałek, grudnia 03, 2012

Może to jeszcze nie głęboka zima, ale powoli robi się badziewnie.. Szaro, buro, beznadziejnie.. Właśnie na taką okazję trzymałem ten kolorowy koszyczek. Ostatnio jakoś ogólnie źle idzie, jakieś przeziębienie, poza tym święta za pasem, koniec świata za pasem.. Nie wiadomo co robić, do tego zacząłem tworzyć nową odsłonę aplikacji, znowu roboty w bród, nowych rzeczy do nauczenia się masa.. To przynajmniej coś pozytywnego.. Ha no może pozytywne jest to, że znam termin przyszłorocznych wakacji :) O ile coś jeszcze w tym czasie będzie :):)
---
f/2.8 ISO640 1/500sec 200mm Sigma 70-200/2.8


poniedziałek, listopada 12, 2012


No to nam listopad zrobił kuku... po zimnie, którym nas obdarzył na początku, kiedy to miałem okazję pojechać w piękne regiony, teraz mamy piękną jesień.. Niestety, dni krótkie, światło krótkie okazji do pofocenia brak. Szkoda... Wielka szkoda..  Zostaje eksploracja szuflady i tak już do następnego sezonu...
---
f/8 1/200sec ISO200 17mm Tamron 17-50/2.8

piątek, listopada 02, 2012

 Jesień w pełni, zima atakuje, czas więc powspominać trochę wakacje.. Dzisiaj pierwsze wspomnienie z Niechorza.. Dobierając miejsce na wakacje mieliśmy w planach zwiedzanie - rekonesans nadmorskich kurortów, tak by, kiedyś w przyszłości mieć jako-tako wyrobione zdanie w tym temacie.
Niestety UE spłatała nam trochę psikusa i postanowiła sypnąć groszem, przez co jedna z fajniejszych atrakcji tego miejsca - kolejka wąskotorowa była akurat w remoncie i to bardzo czynnym remoncie, szkoda, bo kolejka + posezonowa pustka mogła być mega atrakcja dla nas.. Tak że, pozostała nam tylko latarnia. Obok latarni wątpliwa atrakcja "park latarni"... hmm... ścieżka przy której zbudowane są miniaturowe makiety bałtyckich latarni.. ofcuz zwiedzanie za kasę, ale przez płot z siatki doskonale widać co tam jest i że nie warto tam wchodzić
 Część Niechorza przy latarni morskiej była totalnie wyludniona, barki, kawiarnie pozamykane, jedyne co to kawiarnia z tarasem widokowym, dzięki temu, że to posezon mogliśmy się delektować kawą w pięknym jesiennym już słońcu, w spokoju, ciszy...
----
Tech.
f/8 1/500sec ISO250 112mm Sigma 70-200/2.8
f/3.5 1/200sec ISO640 17mm Tamron 17-50/2.8
f/7.1 1/800sec ISO200 70mm Sigma 70-200/2.8
f/7.1 1/1600sec ISO200 70mm Sigma 70-200/2.8

niedziela, października 28, 2012

No i byłem. Niestety, pogoda spłatała figla, zima postanowiła rozpocząć sezon 2012/2013, deszcz, śnieg, przeraźliwe zimno, wiatr.. Droga była już wyzwaniem, o jakimkolwiek foceniu mogłem zapomnieć. Szkoda, Wschowa ze swoim lapidarium była na wyciągnięcie ręki.. Zresztą jadąc już wiedziałem,że nic z tego nie będzie, ale aparat oczywiście miałem ze sobą :):) Trudno, widać tak miało być. Prawdopodobnie sezon 2012 uważam za zamknięty :)
---
f/2.8 1/800sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8

sobota, października 20, 2012

 Dzisiaj był piękny dzień, jako, że zostaliśmy z małym sami, padła propozycja wyprawy do lasu. Oczywiście pomieszałem trochę i nie trafiłem w miejsce, w które chciałem trafić. Dawno temu zauważyłem już, że lasy pomiędzy Suszcem a Zgoniem są mega "rowerowe". W tym sezonie nie da już rady, ale w przyszłym, będę musiał poeksplorować te rejony.
 Jako,  że światła w lesie już było mało, "przypomniałem" sobie, że mam Tamrona.. Kurcze, jakie to jest niesamowicie ostre szkło.. Kalibracja i "remont" opłacały się w jak nic.
---
Tech.
f/2.8 1/640sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8
f/2.8 1/250sec ISO200 17mm Tamron 17-50/2.8
f/2.8 1/4000sec ISO200 50mm Tamron 17-50/2.8

sobota, października 13, 2012


No i mamy wyczekiwanie na zime.. Dzisiaj najprawdopodobniej ostatni raz w tym sezonie byłem na rowerze, w tym tygodniu zakupiłem zimówki.. za dwa tygodnie odwiedzę strony ojca.. Mam szatański plan by wyskoczyć na dwie-trzy godzinki do Wschowy do lapidarium, tym razem z krótkim szkłem. Odkąd wróciło na wiosnę z serwisu jest znowu w pełni używalne. "Krótkie" spojrzenie na lapidarium może być interesujące... Zobaczymy czy się uda..
---
Tech,
f/8 1/60sec ISO100 17mm Tamron 17-50/2.8

poniedziałek, października 08, 2012

Dzisiaj Sarbinowo na instagramową modłę. Kto śledził moje wpisy na twarzoksążce ten widał zapewne, że wstawiałem zaangażowane instagramowe "produkcje". Tym razem małe wspomnienie z wycieczki ( a raczej inspekcji ) w Sarbinowie. Sarbinowo urzeka tym, że nic w nim nie ma, zaciekawia niesamowitym sąsiedztwem morza. Zwykle nad Bałtykiem miejscowość oddzielona jest od morza kawałkiem lasu, skarpy,klifu etc. w Sarbinowie jest inaczej. Patrząc w kierunku lądu : morze, plaża, betonowy chodnik i zabudowania. Jak jest sztorm to musi być tam mega wesoło :). Wracająć, fotograficznie bida, jedynie co mi sie rzuciło w oczy to ten "obrazek", w wąskim przesmyku między domami, od dołu brama wjazdowa, mur podwórka, balustrada oddzielająca chodniczek-deptaczek od plaży, morze, chmury.
W Sarbinowie,a właściwie w Gąskach, byłem z rodzicami równo trzydzieści lat temu. Bardzo niewiele pamiętam z Sarbinowa,choć jestem pewien, że tam byliśmy choć przez chwile podczas lata w 1982 roku..
---
Tech.
f/5 1/2500sec ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8

poniedziałek, października 01, 2012


"Krótko żyją motyle - wyleciały na chwilę, na wiatr,
lato pachnie upałem, a sad kusi jabłkami jak czart,
dręczą mnie niepokoje,
rozczarowań się boje i łez,
czy przeminiesz jak lato, jak motyle pstrokate,
Ty też." ( z repertuaru Agaty Kryszak )



Motylami i przemijaniem oznajmiam,że minęła mi kolejna "wiosna".. Tyle prywaty..
Skąd motyle? Już tłumaczę, będąc na wakacjach trafiliśmy na kołobrzeską "promenadę", tam, gdzie wiadomo, atrakcji bez liku :) Jako, że juz po sezonie, atrakcje głównie nie czynne, jedynie czynna była "motylarnia".. Wielka brezentowa półkula , z małym kampingiem w roli kasy.. Mały widząc co jest grane, powiedział, że chce tam iść.. "O matko co za badziew, ja tu zostaję" powiedziałem, ale szybka kalkulacja kosztów, z której wynikało, że w sumie za parę pln więcej, możemy wejść na tzw. bilet rodzinny.. Hmm.. Pierwsze wrażenie było nieciekawe, ale wkrótce okazało się, że kurcze, można tu sobie pofocić motyle, takie które raczej u nas nie żyją.. Na szczęście posezon w pełni, emeryci niezainteresowani zupełnie, dały to, że byliśmy tam jedynymi oglądającymi.. Powiem tak, było warto.
Teraz by nie było niedomówień, to nie są zdjęcia motyli, tylko zdjęcia przedstawiające motyle, ciężkawe chwilami warunki świetlne , brak statywu, nieodpowiedni obiektyw do tego typu zdjęć powodują, że nie aspiruję tymi zdjęciami kategorii makro itd. Ofcuz nie narzekam, mój zoom dał radę, mogłem się oddalić od motyli na tyle,że byłem poza ich światem, a skubańce zamiast siedzieć nieruchomo to cały czas się ruszają..
----
Tech.
f/5 1/400sec ISO1000 185mm Sigma 70-200/2.8
f/3.2 1/400sec ISO220 170mm Sigma 70-200/2.8

czwartek, września 27, 2012





"Wyspa komoranów" to oczywiście kawałek falochronu w Unieściu, okolice zachodu słońca, zdjęcie pod światło.. W tym roku nowa moda na straganach.. tzw. "Lampiony szczęścia".. Zastanawia mnie komu one mają przynieść szczęście.. Chyba tylko sprzedającym, że znaleźli frajera na taki bubel.. Ludzie kupują te szczęście i bezmyślnie używaja.. Pół biedy jak "przynoszenie szczęścia"  leci i wpada do morza.. i pływa sobie taki śmiec potem na wodzie.. ale spacerując scieżkami leśnymi na wydmie widać ile tego "szczęścia" leży w lesie.. oczywiscie, pojawią się głosy, że to "ekologiczna bibuła", "ekologiczne patyki" .. tylko, jak takie "szczęscie" z ogniem na pokładzie wpadnie w las.. Obcując ze "szczęściem" ludzie zapominają włączyć rozum.. zastanawiam się czy włączają go kiedykolwiek...Pojechałem dzisiaj..
----
f/2.8 1/1250sec ISO200 86mm Sigma 70-200/2.8

wtorek, września 25, 2012






Posezon to pora roku nad morzem, gdzie wszystko jest pozamykane, budy pozamykane, wątpliwe atrakcje typu dyskoteki nad morzem pozamykane, pozamykane też zjeżdżalnie.. do piasku.. Nie wiem jak działa ta atrakcja, ale kurcze, wygląda po sezonie jak maszkara. Jej kształt intrygował mnie przez parę dni, i dopiero za drugim podejściem znalazłem miejsce skąd można ją sfotografować.. Co prawda musiałem leżeć na górce, głową w dół, mając włosy niemalże podmywane przez fale.. Ludzie tłumnie spacerujący dziwnie patrzeli, ale jak miałem im powiedzieć, że mam za wąskie szkło by ją objąć.. stąd konieczność maksymalnego obniżenia się.. pierwszy raz w "karierze" czułem, że mam za wąskie szkło..
---
Tech.
f/9 1/125sec ISO400 17mm Tamron 17-50/2.8

niedziela, września 23, 2012






No i jest, nowy rok szkolny.. Urlop minął, czas zanurzyć się w wyzwaniach.

To był kolejny ciepły dzień, wybraliśmy się na plaże pod wieczór, ja zupełnie niefotograficznie, dzień bez wiatru, praktycznie bez chmur ( tak się wydawało nie widząc z miasta plaży). Do morza trzeba było iść miedzy domami, potem wejść lasem na wydmę i zejść na dół. Będąc na wydmie zobaczyłem, że zachód słońca robi się dramatyczny, na zachodnim niebie pojawiły się chmury, słońce zaczęło zachodzić na czerwono.. Szybka decyzja, robimy fotki, lecę po statyw.. Dawaj kluczyć między domami, otworzyć kluczem furtkę, wejść do pokoju, statyw w aucie... zamknąć drzwi , zamknąć furtkę i znowu kluczyć między domami.. Pochodząc na wydmę ze statywem w ręku, minąłem starszych ludzi, panią i pana z aparatem na szyi i wzrokiem mówiącym "loser".. Chwile potem wiedziałem.. spóźniłem się. Słońce jak na złość szybko zaszło, chmury zasłoniły trochę horyzont, widziałem już tylko kawałek pomarańczowej poświaty między chmurami.. Na szczęście nie zrezygnowałem z focenia.. odwróciłem się na wschodnie bezchmurne, niebieskie niebo, nakręciłem ND8..

Dzisiaj znajomy ( https://www.facebook.com/photo.php?fbid=529653610384177&set=a.529668070382731.143658.181928791823329&type=1&theater ) wystawił dramatyczną opowieść o zdjęciu i tak mnie naszło, by też coś napisać, oczywiście nie taką fajną i nie zdjęcie nie takie, ale.. ja jestem z niego zadowolony. Z urlopu nie przywiozłem góry niesamowitych ujęć, ale parę naprawdę w mojej opinii fajnych :):)

---
Tech.
f/14 15sec ISO100 17mm Tamron 17-50/2.8 + ND8 Massa

piątek, września 07, 2012






"Jedziemy w górę mapy, morze jest na północy. A z nami leci ziemia jak wystrzelona z procy."
Tako rzecze przebój.. No i doczekaliśmy się wakacji... Młoda jesień, ciepłe słońce no i to co tygrysy lubią najbardziej..."posezon".. mało ludzi, mało badziewia, tandety i głupoty.. Co prawda kąpieli w morzu trochę żal i innych plażowych atrakcji ale co tam.. Liczę na to, że będzie okazja pofocić to i owo.
Zatem zamykam ten rok szkolny i na jazda na wakacje ... nie koniecznie liną....

Jazda liną to tabliczka na parowej maszynie wyciągowej w zabytkowej kopalni Ignacy w Rybniku. To był pamiętny plener, z bardzo fajna ekipą w bardzo dziwny dzień.
---
f/9 1sec ISO200 45mm Tamron 17-50/2.8

niedziela, września 02, 2012

 Dzisiaj podczas przeglądania zbioru natknąłem się na parę zdjęć, które czekają w kolejce do pokazania. Jakoś tak mnie tknęło by pokazać je jednocześnie, taki mini-cykl "Ręka i Noga" :)
Ręka znajduje się w ostravskim zoo, zza krat wyciąga się chciwie by pochwycić, podawany mimo zakazu, smakołyk.
Noga, właściwie nogi, wraz z resztą, wiszą u nas na cmentarzu, jako część futurystycznego krzyża, którym proboszcz postanowił pokazać złoczyńcom, że teraz to nie dadzą rady go przewrócić. Sam krzyż średnio mi się podoba, parę razy już na niego się "sadziłem" ale nic.. Jakoś nie potrafię.( Zrobić zdjęcia oczywiście .. )
----
Tech.
f/4  1/1250sec ISO640 Sigma 70-200/2.8
f/6.3 1/640 ISO200 200mm Sigma 70-200/2.8