piątek, grudnia 15, 2006

Stalo sie! Otwarlem pudelko ze swietami.. Chcialem przypomniec sobie jak wygladaja nasze bombki.. Aparat zupelnie przypadkowo znalazl sie w zasiegu.. Do swiat zostalo 10 dni.. a my ciagle w lesie.. choinka zdaje sie tez tam ciagle jeszcze jest..
----
Tech.
f/5.6 1/60sec ISO200 eqv. 82mm Posted by Picasa

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dawnymi, tradycyjnymi zdobieniami choinkowymi były ciastka, pierniczki (wypiekane często w kształcie serc), orzechy, małe, czerwone tzw. rajskie jabłuszka, własnoręcznie wykonywane w czasie adwentu ozdoby z bibuły, kolorowych papierów, piórek, wydmuszek, słomy i źdźbeł traw, kłosów zbóż itp. Na gałązkach w wieczór wigilijny zapalano świeczki i tzw. zimne ognie. Współcześnie, w zależności od kraju, ubiera się je nieco inaczej. Dekoruje się choinkę bombkami, cukierkami, papierowymi ozdobami (jak dawniej), srebrnymi i złotymi włosami anielskimi. W większości krajów drzewko ubiera wspólnie cała rodzina w dzień wigilijny. W krajach znajdujących się pod wpływem tradycji angielskiej i amerykańskiej drzewko ubiera się wcześniej.

/wikipedia/ :)

Anonimowy pisze...

Tak więc w zależności od tradycji masz jeszcze trochę czasu na ubranie (w większości krajów drzewko ubiera wspólnie cała rodzina w dzień wigilijny) lub jest już najwyższy czas na ubranie choinki, jeśli tyś anglotradycyjny ;-)

Anonimowy pisze...

A jak juz sie miałbym czepiać fotki, to bym powiedział ze ostrość mogła być jakoś wyraźnie wybrana, albo na pierwszej bombce, albo na drugiej, ale na tej najbliżej obiektywu położonej części. Bo teraz ostra jest chyba ta część bombki w centrum kadru, jej bok, i jak dla mnie (ale pewno się czepiam) to jest jakoś tak ni w 5 ni w 9 ;-)

Anonimowy pisze...

Nieostrość widzę.. nieostrość... w szkło komponowana świąteczność... no dobra... ale będzie okazja do korekt i dobrych ze statywem w ciemności ujęć drzewka okolicznościowego... Dokumentacja z kolędy - to by było coś... : )

Anonimowy pisze...

Taa... zupełnie przypadkowo wyciągnąłeś bombki, zupełnie przypadkowo leżał obok aparat, zupełnie przypadkowo cyknąłeś fotkę i potem ją wrzuciłeś na pstryki :-) Tomuś, takich kitów nam nie wciskaj ;-)
A co do fotki, to może trochę za ostre wyszły te łańcuchy zamiast bombki, ale nie chcę się wymądrzać.

Anonimowy pisze...

Przypadek rządzi ponad połową naszych działań, a my kierujemy resztą. Niccolo Machiavelli (1469-1527)