czwartek, marca 26, 2009






















No dzisiaj już na powierzchni... wspomnienie wakacyjne ze Świnoujścia - stawa Młyny.. Jak mówi legenda, w młynie tym mieszkał młynarz który za pomocą kuracji polegającej na okładaniu błotem i spacerze brzegiem morza, odmładzał rybaków po długich i wyczerpujących rejsach.
Ciekawe, już w dawnych czasach ludzie wierzyli w cudowne kuracje odmładzające, dzisiaj to przybrało rozmiary wielomiliardowego przemysłu, który jak żaden inny, generuje niesamowite potrzeby u kobiet... ;)
----
Tech..
"skrzydło"
f/5 1/4000sec ISO400 200mm Sigma 70-200/2.8
"krzyż"
f/5 1/500sec ISO400 42mm Tamron 17-50/2.8

2 komentarze:

Maciek pisze...

ciekawe formy, pozdrowienia.

Małgoś pisze...

Czyli jednak nadal obracamy się w technicznych klimatach... :)
A! To ostatnie zdanie padło jak wyrzut (a może zarzut?). ;-) A tymczasem kobiety nie dla siebie chcą wciąż być piękne i młode... :)Życie uczy, że zaniedbane kobiety dużo częściej zostają porzucane przez swoich mężczyzn dla "ładniejszych egzemplarzy"... No cóż, nie taki zły więc ten wielomiliardowy przemysł... :)) No, ale to tak obok tematu...